Dorastanie dziecka to szczególny czas w życiu rodziny – nie tylko dla samego nastolatka, ale także dla jego rodziców.
Często dochodzi do konfliktów pomiędzy nim a rodzicami, dorastający młody człowiek podważa autorytet rodziców, chce być coraz bardziej samodzielny i niezależny, choć nie zawsze jeszcze wie, jak z tej niezależności mądrze korzystać.
To wszystko sprawia, że w domu rodzinnym, w którym mieszka nastolatek, bywa „gorąco” czasami nawet „wrząco i kipiąco”.
Jako Rodzice być może frustrujecie się Państwo tym, jak zachowuje się Wasze dziecko, macie poczucie, że nie poznajecie swojej pociechy, czujecie, że nie macie już na nią wpływu.
Wasz syn lub córka doświadcza tylu ważnych i intensywnych zmian w tak krótkim czasie, że zakłócają one dotychczasowy sposób jego/ jej funkcjonowania.
To oznacza konieczność wypracowania nowych sposobów radzenia sobie z różnymi zadaniami.
Nabywanie tych umiejętności bywa żmudne, trudne i frustrujące dla obu stron, jednak jest niezwykle ważne w kontekście przejścia do kolejnej fazy rozwoju, czyli dorosłości.
Jak towarzyszyć dziecku na tej drodze? Jak wspierać je i nie zwariować?
Niezależność – ważna i jednocześnie trudna.
We wczesnym okresie dorastania stosunek nastolatka do rodziców jest najczęściej sprzeczny:
z jednej strony młody człowiek próbuje się uniezależnić,
dąży do samodzielności,
a z drugiej nadal potrzebuje wsparcia emocjonalnego,
zrozumienia i bycia w kontakcie z rodzicami.
Usamodzielnienie się wiąże się z niepewnością,
wychodzeniem poza sferę komfortu,
ryzykiem popełnienia błędu
i koniecznością ponoszenia odpowiedzialności za swoje decyzje.
Nie jest to dla nastolatka proste.
Od Ciebie Rodzicu potrzebuje poszerzenia dotychczasowych granic swobody,
zaufania wobec jego samodzielnych działań,
a także okazania wspierającego zainteresowania i wiary w to, że sobie poradzi.
Dzięki temu będzie miał szansę nauczyć się, jak odpowiedzialnie korzystać z wolności.
Pozwól mu popełniać błędy i ponosić odpowiedzialność za własne wybory.
Jeśli Wasze nastoletnie dziecko otrzymało kiepską ocenę
(hmmm, kiepska ocena – co to tak naprawdę znaczy?
jaka to ocena?
kiepska – to jedna ocena czyli np. niedostateczna?
Nie!!! Niedostateczna to fatalna ocena!!!
ale ocena, ocena która coś przekazuje…
czy wreszcie kiepskie mogą być różne oceny?
Dla każdego rodzica będzie to inna ocena, oj tak…, oj zdecydowanie tak,
Ale pójdźmy dalej,
a więc otrzymało złą ocenę, bo dzień wcześniej np. grało w gry komputerowe,
czy wykonywało całe miliony innych przyjemnych zajęć,
zdecydowanie przyjemniejszych niż nauka 🙂 (i nie ma się co dziwić, my dorośli też kiedyś….)
a więc otrzymało złą ocenę – niech samo podejmie próbę rozwiązania tej sytuacji:
wyjaśni sprawę z nauczycielem,
na następną lekcję odrobi aktualną i zaległą pracę domową, nauczy się i zaliczy materiał itp.
Porozmawiajcie o tym, co w tej sytuacji on sam może i chce zrobić.
Jako Rodzice okażcie mu Państwo wsparcie i wiarę w to, że następnym razem lepiej zaplanuje swój wieczór.
Ale nie rozwiązujcie problemu za Swojego Nastolatka!
Uniezależnianie się od rodziców, coraz większa samodzielność to dla nastolatka nie lada próba sił.
Jednak dla Państwa jako rodziców to także może nie być łatwe. Zawsze jednak zapewne możecie Państwo liczyć na swoich znajomych, partnera.
Pamiętaj Państwo, że bycie rodzicem nastolatka i towarzyszenie dziecku w dojrzewaniu to nie tylko wyzwanie, ale także szansa na wprowadzenie nowej jakości do Waszej relacji.
Życzymy zawsze udanych chwil z nastolatkiem
Tags: córka, dom, dorastanie, dziecko, edukacja, frustracja, granice, loslupca, magiczny, nastolatek, nauka, niezależność, ocena, radzenie, relacje, rodzice, rodzinny, samodzielność, świat, syn, umiejetnosci, zmiany