Jedna już tylko jest kraina taka,
W której jest trochę szczęścia dla Polaka:
Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie
Święty i czysty jak pierwsze kochanie.
To właśnie tam myśl spowodowała, że autor „Dziadów” zdecydował się, pomimo panującego po powstaniu listopadowym smutku i pesymizmu, do napisania utworu, który niesie ze sobą nie tylko nadzieję na lepsze jutro, ale także wywołuje uśmiech na twarzy i ciepło w sercu. Dlatego Narodowy Teatr Edukacji za sprawą Adama Mickiewicza i wybranych fragmentów jego wielkiego dzieła przeniósł nas właśnie w czas sielskiego „dzieciństwa”.
Przewodnikiem po kartach epopei w spektaklu był Ksiądz Robak, który pod mnisim kapturek ukrywa swoją prawdziwa tożsamość. W Soplicowie, do którego przybywa, ma do spełnienia dwie misje: zatroszczyć się o przyszłość ojczyzny i dzięki wsparciu Sędziego wychować Tadeusza, swojego syna. Na drodze do spełnienia tego pierwszego stają Horeszkowie z Gerwazym na czele. W drugim zamiarze przeszkodzić może Hrabia. Dla naszego bernardyna to sprawy bardzo ważne, ponieważ chciałby w ten sposób odkupić swoje winy z przeszłości. Czy udało mu się zrealizować swoje zamiary?… O tym dowiedziały się klasy 1b, 2b, 2c, 2d i 3d oglądając spektakl 26 października w MDK w Słupcy.